W kwietniu 1946 roku w lesie pomiędzy Zbierskiem a Białą Panieńską odbyła się ekshumacja ciał zakopanych we wspólnym grobie osób pomordowanych w trakcie Drugiej Wojny Światowej. Ofiarami było dwudziestu jeden mieszkańców Kalisza i okolic zamordowanych przez hitlerowców 7 czerwca 1942 roku.
Po ekshumacji ciała zostały złożone do trumien, następnie przetransportowano je do Zbierska gdzie została odprawiona msza żałobna. Po mszy mieszkańcy Zbierska odprowadzili w procesji szczątki ofiar na stację kolei wąskotorowej, skąd na specjalnie przygotowanych wagonach ruszyły do Kalisza.
Zachowały się fotografie z tych wydarzeń, zarówno z ekshumacji jak i z uroczystości pogrzebowych.
Procesja z ciałami ofiar zmierzająca z kościoła na stację kolejki wąskotorowej
Wokół tych wydarzeń narosło wiele mitów i zniekształceń.
Po pierwsze osoby te nie zostały rozstrzelane w lesie, a jedynie przywieziono tam ciała w celu ich ukrycia.
Pomnik, który powstał w celu upamiętnienia ofiar nie znajduje się dokładnie w miejscu grobu w którym spoczywały. Prawdziwe miejsce znajduje się w niedalekiej odległości. Pomnik wybudowano na górce aby dodać mu wyniosłości. Kilkudziesięciometrowe schody robią wrażenie, jednak wnoszenie dwudziestu jeden ciał na tak wysoką górę byłoby karkołomnym i zupełnie niepotrzebnym zadaniem.
Data ekshumacji jest różnie podawana raz jest to kwiecień 1945, a raz kwiecień 1946. Z ustaleń wynika, iż ekshumacja przebiegała dwuetapowo. Trudno znaleźć w internecie jakąkolwiek w pełni wiarygodną relację z tych wydarzeń. Gdyby ktokolwiek mógł udostępnić jakieś konkretne opracowanie, bądź posiadał wiedzę o osobach zamordowanych bardzo proszę o kontakt. Warto aby przy okazji uroczystości nie tylko wymieniano pusto brzmiące nazwiska . Należy przybliżyć ich sylwetki, kim byli co robili, za co ponieśli taką karę. Może ktoś dysponuje jakimiś fotografiami ?
Tłumy przybyłe na mszę pogrzebową pragnące oddać cześć pomordowanym
Na tle udekorowanego wagonu którym przewieziono zwłoki do Kalisza na pierwszym planie ówczesny proboszcz parafii w Zbiersku ks. Lewandowski oraz kierownik szkoły Naskręcki
Oficiele na pogrzebie, między innymi kierownik szkoły Naskręcki oraz komendant straży pożarnej Józef Leszka
Trumny z ciałami pomordowanych na wagonach kolejowych na stacji w Zbiersku
Trumny ułożono na wagonach kolejowych i specjalnym pociągiem przewieziono do Kalisza. Ciała ofiar zostały odebrane przez rodziny i spoczęły w grobach rodzinnych.
Dalsze materiały są drastyczne i mogą wywołać niepożądane reakcje, dlatego możesz je otworzyć na własną odpowiedzialność klikając poniżej.