Ten artykuł pokazuje jak bardzo niefrasobliwe podejście do historii mogą mieć niektórzy ludzie. Przedstawiane poniżej tableau z 1922 roku wisiało w laboratorium cukrowni przez kilkadziesiąt lat, aż do momentu gdy ktoś uznał, że jest niepotrzebne i wyrzucił je na śmietnisko. Tylko dzięki przypadkowej osobie, która zainteresowała się leżącym na stercie śmieci kawałkiem papieru udało się je ocalić. Jak widać na zdjęciu jego stan jest tragiczny. Usunięte z obramowania leżąc wśród odpadów musiało ulec degradacji.
Pomimo tak złego stanu warto jednak co nieco o nim powiedzieć. Tableau zostało wykonane w 1922 roku w chwili zakończenia pracy w cukrowni przez jej dyrektora Leona Nowakowskiego i miało stanowić prezent pożegnalny na co wskazuje dedykacja. Oprócz podobizn współpracowników umieszczono na nim kilka zdjęć, które zapewne miały dokumentować osiągnięcia dyrektora.
Kim był Leon Nowakowski ?
Dr Leon Nowakowski - dr chemii, inż.technolog, działacz gospodarczy i długoletni prezes Koła Techników Cukrowników to człowiek wybitny i trudno byłoby wskazać postać, która wywarła większy wpływ na życie mieszkańców Zbierska w XX wieku.
Przybył do Zbierska w 1911 roku po tym jak dotychczasowy właściciel większościowego pakietu akcji cukrowni Emil Repphan sprzedał swoje udziały i wyjechał do Niemiec. Cukrownia przeszła w ręce polskich właścicieli na czele z Wojciechem Wyganowskim - właścicielem majątków w Złotnikach i Petrykch.
Leon Nowakowski zanim objął posadę dyrektora cukrowni kierował Centralnym Laboratorium Cukrowniczym w Warszawie. Nowakowski nie tylko zarządzał cukrownią, ale też mocno angażował się w życie społeczne Zbierska i okolic. To on był inicjatorem powstania ochronki dla dzieci pracowników. To dzięki niemu powstała biblioteka cukrownicza, orkiestra dęta, chór, kółko teatralne. Mało kto wie, że to on zdecydował o budowie domów dla pracowników cukrowni, które stoją przy drodze do przedszkola. W tamtych czasach budowanie mieszkań dla zwykłych pracowników było ewenementem. Zdecydował też o podłączeniu energii elektrycznej do domów pracowników. Stanął na czele zawiązanej Polskiej Macierzy Szkolnej i pod jego egidą odbywały się coniedzielne wykłady w budynku sali fabrycznej skierowane do mieszkańców, którzy jak można zauważyć w statystykach z tamtych lat około 80% to analfabeci. Dalszym posunięciem było rozwój szkoły przyfabrycznej. Jednoklasową początkową szkołę ogólną powiększono o trzyklasową (sześciooddziałową) szkołę fabryczno-dominialno-kolejową.
To za jego kadencji w 1914 roku wybudowano dla potrzeb cukrowni kolej wąskotorową ze Zbierska do Opatówka.
Pamiętać należy, że większość czasu jaki spędził w Zbiersku przypadła na okres I wojny światowej a następnie wojny polsko-bolszewickiej. To on organizował pomoc dla ludzi uciekających z Kalisza niszczonego w 1914 roku. Zatrudnił więźniów politycznych uwięzionych przez władze carskie a wypuszczonych z więzienia w Szczypiornie po rozpoczęciu działań wojennych.
Po wyjeździe do Warszawy stanął na czele ogólnopolskiej organizacji Koła Techników Cukrowników oraz zasiadał w wielu radach nadzorczych.
Leon Nowakowski był postacią niezwykle szanowaną nie tylko w Zbiersku o czym świadczy pożegnalny wpis w kronice towarzyskiej “Gazety Kaliskiej”.
Gazeta Kaliska 31 grudnia 1922
“W przyszłym tygodniu opuszcza naszą okolicę dyrektor cukrowni Zbiersk p. Nowakowski udając się na stałe do Warszawy, gdzie obejmie stanowisko naczelnego dyrektora Zjednoczonych Cukrowni opróżnione po ś. p. b. ministrze Broniewskim. Dyrektor Nowakowski opuszczając ziemię Kaliską pozostawia po sobie szczery żal nie tylko wśród swoich współpracowników, ale i szerszego grona znajomych, wśród których umiał sobie zjednać szczerą życzliwość i nie kłamaną sympatją. PP. Nowakowscy poświęcali się podczas pobytu w Zbiersku również pracy społecznej. On jako członek wydziału powiatowego, pani Nowakowska podczas wojny poświęcała wiele pracy w Kole Polek.
Redakcja nasza przesyła wyrazy serdecznych życzeń powodzenia na dalszej drodze życia. Dyrektorem cukrowni Zbiersku został p. K. Mochliński, który już przybył na miejsce i objął swe nowe obowiązki. “
Przejdźmy teraz do zdjęć zamieszczonych w tableau.
Domy pobudowane dla pracowników.
Hala fabryczna - w tle schody główne. Warto zwrócić uwagę na to, że tamtych czasach nawet zwykłe barierki były dziełem sztuki. Kute z mosiężnymi wstawkami wyglądały niezwykle efektownie.
Hala fabryczna - stacja wyparki.
Dzieci w szkole.
Straż pożarna. Warto zwrócić uwagę na niezwykle efektowne białe mundury, które były powodem do dumy. W monografii wspomniano, że to dyrektor Mochliński zakupił je dla strażaków jednak jak widać na zdjęciu były już za kadencji Nowakowskiego.
Stan tego zdjęcia nie bardzo pozwala na rozpoznanie co przedstawia. prawdopodobnie działania artystyczne chóru lub kółka teatralnego
Budynek zarządu. Co ciekawe przed budynkiem biegną tory. Wjazd kolei był w miejscu dzisiejszej portierni, a tory biegły wzdłuż drogi gdzie łączyły się z linią biegnącą do tartaku na wysokości obecnego banku.
Widok na cukrownię od strony południowej. Po prawej budynek tzw. “drewnianych koszar”. To w nim, niczym w obozie koncentracyjnym na pryczach spali niegdyś pracownicy sezonowi, których około 800 zatrudniano na okres kampanii. Budynek ten uległ całkowitemu spaleniu w latach dwudziestych.
Widoczny jest też też parowóz kolei wąskotorowej wybudowanej za kadencji Nowakowskiego.
Prawdopodobnie to widok laboratorium.
Na koniec coś dla tych, którzy szukają śladów swoich przodków. Niestety stan techniczny tableau nie pozwala na odczytanie wszystkich nazwisk. Poniżej zamieszczone zostały tylko te, które udało się odczytać.
Czy to tableau jest na pewno tym, które wisiało w laboratorium cukrowni? Pewności nie ma choć wszystko na to wskazuje. Zazwyczaj takie rzeczy wykonuje się w kilku egzemplarzach, zatem należałoby zadać pytanie: czy jest jeszcze gdzieś inna kopia tego artefaktu?