29 lipca 1928 o godzinie 18:32 na polach majątku Zbiersk wydarzyła się katastrofa samolotowa w której zginęło dwóch pilotów 3 pułku lotniczego z Poznania. Byli to kapitan Gustaw Smerczak - kawaler orderu Orderu Virtuti Militari za wojnę 1918-1920 (legionista, walczył na froncie czeskim, w wojnie polsko-ukraińskiej, wojnie polsko-bolszewickiej) oraz kapral Władysław Schneider.
Typ samolotu jaki uległ rozbiciu to Potez XV z numerem bocznym 24080.
Tragedia rozegrała się na polach pomiędzy Zbierskiem a Kiączynem, jadąc od Kalisza po prawej stronie przed cmentarzem. Jej dokładne miejsce pokazuje mapka poniżej. Współrzedne: 51.943052, 18.137600
Zachowało się zdjęcie dokumentujące to wydarzenie. Fotografię udało się zidentyfikować dzięki napisowi na niej, który brzmi:
"Śmiertelny wypadek kpt. pil. Smerczaka i kpr. Szneidra na Potezie XV w dniu 28. VII. 28 w Zbiersku pow. Kalisz."
U osoby posiadającej zdjęcie z katastrofy w komplecie była także ta fotografia. Nie wiadomo czy na tym zdjęciu są osoby, które zginęły w katastrofie, ale z całą pewnością można stwierdzić, iż jest to samolot Potez XV z 3 pułku lotniczego.
A oto jak przekazywały to zdarzenie gazety:
"Dziennik Poznański" - 1 sierpnia 1928
Straszna katastrofa samolotu 3 pułku lotniczego
Podczas lądowania eskadry rozbił się samolot dowódcy eskadry. - Dwóch lotników poznańskich poniosło śmierć.
Wczoraj wyleciała z Ławicy na lot ćwiczebny eskadra samolotów naszego 3 pułku lotniczego. Eskadra miała dokonać tak zwanego lądowania na lotnisku wysuniętem. O godzinie 18.32 eskadra złożona z 7 samolotów lądowała na polach majątku Zbiersk pod Kaliszem.
W czasie opuszczania się na ziemię z nieznanych bliżej przyczyn, samolot dowódcy eskadry na wysokości 100 metrów dostał się w korkociąg i spadł na ziemię. Samolot Potez XV opatrzony nr. 24080 wskutek upadku rozbił się zupełnie, grzebiąc dowódcę eskadry, kapitana pilota Smerczaka i obserwatora, kaprala Schneidera. Lotnicy ponieśli śmierć na miejscu.
Zabitych przewieziono do ambulatorium Kasy Chorych w Kaliszu. Miejsce katastrofy zabezpieczono przez policję i natychmiast przybyły władze wojskowe, które wszczęły dochodzenia w sprawie przyczyn katastrofy. Zwłoki ofiar strasznej katastrofy przywieziono dziś do Poznania i jutro rano z kostnicy szpitala okręgowego odbędzie się pogrzeb.
Kapitan Smerczak należał do czołowych pilotów 3 pułku lotniczego. Kapral Schneider był żołnierzem poborowym i za dwa miesiące miał być zwolniony z szeregów.
"Hasło" - 31 lipca 1928
Straszna katastrofa pod Kaliszem
Samolot wojskowy spadł ze znacznej wysokości
Pilot i obserwator ponieśli śmierć na miejscu
Straszna katastrofa lotnicza wydarzyła się onegdaj pod Kaliszem.
Katastrofa pociągnęła za sobą 2 ofiary w ludziach.
32-ga eskadra lotnicza wojskowa w liczbie 7 samolotów, która nadleciała od strony Łodzi, gdzie przez krótki czas przebywała w Lublinku, wylądowała na terenie majątku Zbiersk, powiatu Kaliskiego.
6 samolotów wylądowało szczęśliwie, natomiast 7-my "Potez 15" Nr. 2.4088 wskutek defektu w motorze ze znacznej wysokości runął na ziemię, ulegając kompletnemu strzaskaniu.
Pilot, a jednocześnie dowódca eskadry kapitan Śmierczak i obserwator, kapral Sznajder zostali zabici.
Z trudem wydobyto zwłoki lotników z pod strzaskanego samolotu.
Wypadek wywołał wstrząsające wrażenie wśród okolicznych mieszkańców. Na miejscu katastrofy zaczęły gromadzić się tłumy wieśniaków.
Przy szczątkach samolotu wystawiono posterunki wojskowe. Po upływie paru godzin na miejsce przybyli przedstawiciele władz wojskowych, śledczych z D.O.K. Poznań, na którego terenie położony jest majątek Zbiersk.
Energiczne dochodzenie w celu ustalenia przyczyny i okoliczności katastrofy w toku.
"Nasz Przegląd" - 31 lipca 1928
Straszna katastrofa lotnicza pod Kaliszem
Śmierć 2 lotników
Onegdaj wieczorem wydarzyła się pod Kaliszem straszna katastrofa samolotowa, która znowu pochłonęła dwie cenne ofiary z pośród naszego młodego korpusu lotniczego.
Na polach majątku Zbiersk wylądowała o godz. 6-tej wieczorem 32-a eskadra lotnicza, złożona z 7-miu samolotów.
Przy lądowaniu jeden z samolotów "Potez XV", opatrzony numerem 24080 wywrócił się, grzebiąc dowódcę eskadry, kapitana pilota Śmierczaka i obserwatora kaprala Sznejdra.
Obaj lotnicy zginęli na miejscu, samolot rozbity doszczętnie.
"Żołnierz Polski" - 12 sierpnia 1928
Dnia 29 lipca przy lądowaniu na terenie maj. Zbiersk w pow. Kaliskim ulegli katastrofie samolotowej kpt. Gustaw Smerczak i kapral Schneider ponosząc śmierć na miejscu.
"ABC" - 30 lipca 1928
Podczas lądowania
Samolot został strzaskany
Kpt. Jezierczak i kapr Szneider ponieśli śmierć na miejscu.
Kalisz 30. 7. tel wł. Teren majątku Zbiersk, pow. Kaliskiego był widownią krwawej katastrofy lotniczej.
O g. 6-tej wieczorem wylądowała eskadra lotnicza, składająca się z 37 samolotów.
Podczas lądowania, jeden z aparatów, "Potez" XVA Nr. 24080" rozbił się o ziemię. Pilot - dowódca eskadry, kpt. Jezierczak i obserwator kapral Szneider ponieśli śmierć. Samolot uległ zniszczeniu.
Zabitych przewieziono do ambulatorium Kasy Chorych w Kaliszu. Miejsce katastrofy zabezpieczono przez policję. Przybyli tu wczoraj władze wojskowe, które wszczęły dochodzenia w sprawie przyczyn katastrofy.
Jak łatwo zauważyć wiele faktów zostało przekręconych. Szczególnie popisała się gazeta ABC zmieniając nazwisko Smerczak na Jezierczak, a ilość samolotów w eskadrze zwiększając o 30. Jednak te pomyłki należałoby chyba zrzucić na jakość ówczesnych połączeń telefonicznych, bo jak wynika z notatki relacja przekazana była za pomocą telefonu.
Obaj piloci zostali pochowani w Poznaniu na Cmentarzu Garnizonowym - Cytadela. Spoczywają obok siebie w kwaterach:
kpt. Smerczak - kwatera-1; rząd-A; numer-16,
kpr. Schneider - kwatera-1; rząd-A; numer-15,
współrzędne googleMaps 52.420612, 16.927013, https://goo.gl/maps/FqvSxtfHKo8ZnCPv6
Kapitan Gustaw Smerczak był kawalerem Orderu Virtuti Militari. Odznaczenie to przyznano mu za waleczność podczas wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Zachował się wniosek o przyznanie tego odznaczenia, w którym opisano jego czyny na polu walki.
Treść wniosku:
"Dnia 17 sierpnia 1920 w walkach ofensywnych pod Włodawą nad Bugiem oddziały bolszewickie wracające się z zachodu na Bug zaatakowały tyły 8 bryg. piech. leg. z zamiarem przebicia i utorowania sobie drogi odwrotowej.
Wtedy por. Smerczak orientując się szybko w sytuacji zaalarmował baterię i z jednym plutonem wyjechał na otwarte stanowisko rozbijając bezpośrednim ogniem prowadzonym na bezpieczną odległość nieprzyjaciela rzucającego się do ataku .
Owym niezwykle mężnym i zdecydowanym czynem w znacznej mierze przyczynił się do zniweczenia zamiarów nieprzyjaciela i dopomógł piechocie do ostatecznego rozbicia go.
Dnia 26 sierpnia 1920 r zaatakowali bolszewicy Brześć Litewski wzdłuż szosy Kobryńskiej przy pomocy dwu pociągów pancernych, z poparciem silnej artylerii.
Na odcinku 1/3 p.a.p. szedł niezwykle silny atak zwalczany skutecznie przez porucznika Smerczaka ogniem baterii. W najkrytyczniejszym momencie zabrakło chwilowo baterii amunicji. Wtedy porucznik Smerczak na czele obsługi 2 K. .....baterii przyłączył się do kontrataku przeprowadzonego przez 8 p.p leg. i świecąc swym przykładem porwał za sobą przemęczonych walką żołnierzy, którzy z brawurą walcząc ramię w ramię z piechurami przyczynili się do odparcia przeważającego nieprzyjaciela. Czynami tymi zasłużył porucznik Smerczak w pełni na odznaczenie krzyżem Virtuti Militari V. Kl."
Niestety w żaden sposób nie upamiętniono tego zdarzenia na terenie Zbierska. Samolot rozbił się zaledwie kilka metrów od torów kolejki wąskotorowej. Postawienie jakiegoś pomnika lub choćby zwykłej tablicy informacyjnej mogłoby być dodatkową atrakcją dla turystów jadących kolejką.
W artykule wykorzystano materiały z: "Ku czci poległych lotników..." pod red. mjr dypl.pil. M. Romeyko, "Wypadki śmiertelne..." A. Popiel, Niebieskaeskadra.pl